Jak można było się spodziewać, mecz z Gwiazdą Karsin to łatwych, miłych i przyjemnych nie należał, ale w tym spotkaniu to my byliśmy bardziej konkretni pod bramką i zdobyliśmy kolejne trzy punkty, wygrywając 3:0!

Kolejarz/Ekomel – Gwiazda Karsin 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Patryk Drewek (33), 2:0 Kamil Cybulski (50), 3:0 Mateusz Kerszk (90+3).
Kolejarz/Ekomel: Kartuszyński – Jędrzejewski (87. Jurak), Zalewski, A. Godlewski, Kręcki (81. Shimamura), Narloch (46. Nawrocki), M. Trzebiński, Żurek (46. Kerszk), Schulz, Drewek, Arndt (46. Cybulski).
Żółte kartki: Żurek, Cybulski, Kerszk, Kartuszyński, Schulz.

Przed tym meczem obie drużyny miały na swoim koncie tylko po jednej przegranej, dlatego można było się spodziewać, że spotkanie przy ul. Lichnowskiej będzie zacięte i wyrównane. I takie też było.
Do przerwy wpadła tylko jedna bramka. Kolejarz/Ekomel objął prowadzenie po rzucie karnym podyktowanym za faul na Dawidzie Żurku. Jedenastkę wykorzystał Patryk Drewek.
W przerwie trener Damian Trzebiński zdecydował się na trzy zmiany, w tym jedną z konieczności. Boisko z kontują opuścił bowiem Paweł Arndt, którego zamienił Kamil Cybulski. Ponadto na boisko weszli Mateusz Kerszk i Ignacy Nawrocki, którzy zamienili Sylwestra Narlocha i Dawida Żurka.
W 50 min. po indywidualne akcji na 2:0 podwyższył Kamil Cybulski. W kolejnych minutach to Gwiazda dążyła do strzelenia kontaktowej bramki, a Kolejarz/Ekomel grał głównie z kontrataku i miał okazję do podwyższenia wyniku, m.in. po strzale Dawida Schulza (minimalnie przestrzelił). W 81 min. i 87 min. trener Damian Trzebiński dokonał dwie kolejne zmiany. Na boisku pojawili się Keita Shimamura i Szymon Jurak, którzy zastąpili Piotra Kręckiego i Kubę Jędrzejewskiego.
W doliczonym czasie gry wynik ustalił Mateusz Kerszk, który ładnym strzałem głową wykorzystał świetne podanie Szymona Juraka.
Zdjęcia: Olek Knitter