17.11.2015r.
Powiedzieli po meczu…
Kuba Błaszkowski, kapitan Kolejarza:
– W pierwszej połowie Tęcza miała przewagę, my niestety zrobiliśmy trzy błędy i wpadły trzy bramki. W drugiej połowie wzięliśmy się za siebie, a obie bramki dodały nam skrzydeł. W końcówce znów nie uniknęliśmy błędu i skończyło się 4:2. Mecz był w miarę wyrównany. Warunki atmosferyczne też na pewno przeszkadzały jednym i drugim. Jeśli miałbym podsumować cały sezon, to runda była w miarę pozytywna. Mamy w zespole jeszcze chłopaków, którzy muszą popracować, ale z meczu na mecz jest coraz lepiej. Szkoda, że nie mamy bramkarza i muszą bronić z pola chłopacy. Teraz musi być dobry sezon przygotowawczy. Może uda się ściągnąć nowych zawodników i będzie jeszcze lepiej.
Janusz Fabich, trener Tęczy Brusy:
– Warunki atmosferyczne nie pozwoliły na dobrą grę jednej i drugiej drużynie i pewnie my jako trenerzy liczyliśmy na troszkę lepszą grę. Nie było lekko o wygraną, ale cieszymy się z trzech punktów i z mistrza jesieni, bo zespół na to zasłużył. O to walczyliśmy od początku. W każdym meczu gra nam się zresztą ciężko, bo wiadomo, wszyscy nastawiają się zawsze na lidera.
Paweł Michalak, kapitan Tęczy:
– W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze, z wiatrem i mogliśmy prowadzić wyżej. W przerwie myśleliśmy, że łatwiej pójdzie nam druga połowa, ale Kolejarz strzelił jedną bramkę, poszedł za ciosem i strzelił drugą i zrobiła się nerwówka. Dopiero po czwartym golu zrobiło się już spokojnie. Na wiosnę powalczymy dalej, choć będzie ciężko, bo wszyscy się na nas spinają.